Ceny biją rekordy. Tak kategoria produktów drożeje najsybciej
Listopadowy raport „Indeks cen w sklepach detalicznych” przynosi niepokojące informacje dla konsumentów. Średnie ceny produktów w sklepach wzrosły o 5,5 proc. w porównaniu z listopadem ubiegłego roku. W niektórych kategoriach podwyżki osiągnęły nawet dwucyfrowy poziom, mocno uderzając w portfele Polaków.
Warzywa najbardziej drożejącą kategorią
Największy wzrost cen odnotowano w przypadku warzyw, które podrożały średnio o 16,6 proc. Dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito tłumaczy, że tak znaczne podwyżki wynikają z kończących się zbiorów sezonowych oraz wzrostu kosztów przechowywania i transportu. Wiele warzyw dostępnych w sklepach pochodzi obecnie z magazynów chłodniczych lub z importu, co dodatkowo wpływa na ich wyższą cenę. Ograniczone plony w 2023 roku, spowodowane trudnymi warunkami pogodowymi, również przyczyniły się do mniejszej podaży na rynku.
Produkty tłuszczowe, takie jak masło, margaryny i oleje, zdrożały średnio o 10,4 proc., zajmując drugie miejsce na liście kategorii z największymi podwyżkami. Szczególnie masło stało się symbolem drożyzny – cena kostki często przekracza 10 zł. Rząd podjął działania mające na celu ograniczenie skutków wzrostu cen, decydując się na rozmrożenie tysięcy ton masła z rezerw strategicznych, aby zwiększyć jego podaż.
Inne produkty również drożeją
Kolejne miejsca w rankingu zajęły słodycze i desery (10,2 proc.), nabiał (8,1 proc.) oraz owoce (7,4 proc.). Wysokie podwyżki odnotowano także w przypadku napojów (7,1 proc.), pieczywa (6,9 proc.) i ryb (5,5 proc.).
Nieco mniejsze wzrosty dotknęły wędliny (4,2 proc.), mięso (2,8 proc.) oraz używki (2,6 proc.). Najmniej podrożały produkty sypkie, takie jak mąka, cukier czy sól – tylko o 0,4 proc.
Niektóre kategorie odporniejsze na inflację
Choć wiele produktów odnotowało znaczące wzrosty cen, niektóre kategorie pozostają stosunkowo odporne na inflację. Chemia gospodarcza podrożała jedynie o 0,6 proc., a karmy dla zwierząt o 0,2 proc. Mimo to nawet niewielkie zmiany cen w dłuższym okresie mogą negatywnie wpływać na budżety gospodarstw domowych.
Eksperci wskazują, że rosnące koszty produkcji, transportu i przechowywania produktów odgrywają kluczową rolę w podwyżkach. Dodatkowo zmieniające się warunki pogodowe, takie jak susze czy niesprzyjające warunki zbiorów, ograniczają dostępność wielu produktów na rynku, co podbija ich ceny.